Kategorie
nasze projekty nasze realizacje zainspiruj się

drzwi z drewna i żywicy

nietypowe drzwi do garderoby - żywica połączona z drewnem orzechowym

Obiecywałam, obiecywałam no więc się biorę za wpis o drzwiach.

Zadajecie mi dużo pytań na ich temat, o tym jak je zrobiłam, jak się sprawują i czy podjęłabym się ponownie ich zrobienia.

A wiec jak je zrobiłam ??

Po pierwsze – drewno

Trzeba znaleźć dobre drewno. Dobre czyli jakie?

  • odpowiedni gatunek. Zapomnijcie o sośnie, dużo lepszy będzie dąb, orzech czy też inne „twarde” gatunki drzew
  • drewno musi być odpowiednio wysezonowane, czyli odpowiednio wysuszone
  • musi być równe (niepofalowane) – czyli dobrze składowane podczas suszenia

To jest podstawa, bez tego nie wyjdzie Wam dobrze żaden „drewniany” projekt.

Po drugie – projekt

Po wybraniu naszego drewna pora na projekt. Ze względu na wielkość naszych drzwi i brak warsztatu, projekt robiliśmy na podłodze. Zaczęliśmy od obrysu drzwi, wykorzystaliśmy do tego taśmę malarską, gdyż łatwo ją potem usunąć. Z szarego papieru zrobiliśmy szablony kawałków drewna. Dzięki nim łatwiej nam było zrobić projekt drzwi (dużo lżej obracać we wszystkie strony papier niż wielkie dechy ?) a potem dociąć drewno na wymaganą wielkość.

Po trzecie – przygotowanie drewna

Jeżeli, tak jak my, nie macie w domu piły stołowej i grubościówki przeznaczonej do obróbki tak dużych kawałków drewna warto to zlecić. Kolejne fazy obróbki, czyli szlifowanie, usuwanie kory i kolejne szlifowanie robiliśmy już sami, w przedpokoju (uwaga – sprzątanie trwa dłużej niż szlifowanie ?). Warto przeznaczyć na to czas i zrobić to dokładnie. Dobrze wyszlifowane drewno po zabezpieczeniu olejem będzie prezentowało się pięknie.

Na koniec ostani raz weryfikujemy projekt, sprawdzamy czy spełnia nasze oczekiwania i czy drewno ładnie się prezentuje.

Po czwarte – forma

Formę o wymiarach naszych drzwi zrobiliśmy z płyty meblowej. Dobrze ją skręciliśmy i zabezpieczyliśmy.

Wykorzystaliśmy do tego taśmę do klejenia folii i separator do tworzyw termoutwardzalnych. To zabezpieczenie jest bardzo ważne, gdyż dzięki nim żywica odejdzie od formy.

Po piąte – żywica

Żywica to obok drewna najdroższy element naszego projektu. Nie warto tu jednak oszczędzać, gdyż od jej jakości zależy nie tylko efekt końcowy ale i to czy nasze drzwi się udadzą.

My kupiliśmy żywicę firmy IN-CHEMIE, Crystal Extra 4090. Jest to żywica samopoziomująca i samoodpowietrzająca się, o niskiej temperaturze reakcji (jest to żywica do grubych odlewów). Wystarczy ją tylko wylać i czekać aż stwardnieje, nie musimy troszczyć się o odpowietrzanie i wykonywanie wylewów w kilku warstwach.

Żywicę należy przygotować wg załączonej instrukcji, dodajemy barwnik i wylewamy.

Żywica jest bezbarwna i przeźroczysta, ta wyjątkowo, co jest ważne gdy nie chcemy dodawać barwnika.

Barwnik kupujemy osobno. Jest wiele firm produkujących barwniki do żywic, na pewno znajdziemy wymarzony przez nas kolor (mój ulubiony producent to australijski Colour Obsession).

Po wylaniu żywicy drewno obciążyliśmy by się nie uniosło.

Na tym etapie już widzimy jak będą wyglądały nasze drzwi ?.

Po szóste – ostatnie szlify ?

Nasze drzwi leżały w formie tydzień, niby tyle nie trzeba ale chcieliśmy mieć pewność, że żywica dobrze stwardnieje.

Po tygodniu rozmontowaliśmy formę. Była dobrze zabezpieczona, więc nie było problemu z odklejeniem żywicy.

No i nadszedł ostani etap… kolejne szlifowanie. I tu pojawiły się trudności, których nie przewidzieliśmy. Domową szlifierką było nam bardzo trudno zeszlifować żywicę. Obawiałam się, że nie osiągniemy zamierzonego efektu. Dlatego też na tym etapie również skorzystaliśmy z pomocy firmy, która posiada odpowiedni sprzęt i zrobiła dla nas wstępne szlifowanie.

Ostateczne szlifowanie robiliśmy już w domu. Użyliśmy papierów ściernych o gradacji od 80 do 2000. Chcieliśmy by nasza żywica była matowa, dlatego skończyliśmy na papierze o gradacji 2000 (by była błyszcząca trzeba by było użyć papierów o wyższej gradacji, nawet 5000).

Po siódme – dobre wykończenie

Tak wyszlifowaną powierzchnię należy dobrze zabezpieczyć. Można to zrobić malując, bądź woskując, olejując.

My chcieliśmy by nasze drzwi wyglądały jak najbardziej naturalnie, dlatego do wykończenia wykorzystaliśmy olejowosk Filips Oils. Jest ekologiczny, prawie bezwonny i bardzo dobrze zabezpiecza drewniane powierzchnie.

Nie zapomnijcie o dobraniu dobrego systemu do drzwi przesuwnych. Musi być dostosowany do dużych obciążeń. Drzwi są naprawdę ciężkie! Nasz wybór padł na system jezdny marki Reno Drzwi.

Po długiej, ciężkiej pracy pozostało nam już tylko podziać piękny efekt końcowy.

Czy podjęlibyśmy się tej pracy ponownie? Zdecydowanie tak ?, drzwi wyglądają przepięknie i są największą ozdobą naszej sypialni!

nietypowe drzwi do garderoby - żywica połączona z drewnem orzechowym